Nalewka jest specyficzna, zarówno jak syrop czy też wino z pędów sosny. Ma swoich zwolenników, ja się do nich zaliczam i osobiście polecam wykonać tę nalewkę. A poniżej mój ulubiony przepis z którego robię odrobinę syropu dla zdrowotności, z reszty syropu robię wino, a pędy sosny wykorzystuję ponownie do wykonania prostej
Posted By on maj 18, 2017 | Działa wykrztuśnie i przeciwbakteryjnie, likwiduje chrypkę, usprawnia oddychanie. Niezwykle przydatny także teraz, wiosną, bo choć sezon przeziębień już za nami, to na alergię już w pełni. Poza tym, gdy na zewnątrz coraz cieplej, zaczynamy coraz intensywniej używać klimatyzacji w pomieszczeniach i pojazdach, przez co ciągle dokuczają nam infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto go teraz zrobić – wkrótce tegorocznych pędów nie będzie można już nazwać młodymi i trzeba będzie czekać do przyszłego roku. No dobrze, ale o czym właściwie ja mówię? Oczywiście o syropie z młodych pędów sosny! Czasu jest niewiele – pędy można zrywać tylko w maju (no chyba że mamy tak opóźnioną wiosnę jak tego roku, to w niektórych rejonach Polski jeszcze na początku czerwca 🙂 ) Właśnie teraz mają od 10 do 12 cm długości i są najlepsze do przyrządzenia z nich syropu (powinny być nie krótsze niż kciuk i najlepiej nie dłuższe niż palec wskazujący, ale niekoniecznie bezwzględnie trzeba się tego trzymać). Później nie będzie w nich już tyle soku. Samo przygotowanie syropu jest bardzo proste i poradzi sobie z nim każdy. Naprawdę warto, bo syrop z młodych pędów sosny nie tylko wspaniale działa na wszelkie schorzenia układu oddechowego, ale i ogólnie wzmacnia cały organizm. Pędy wegetatywne sosny pospolitej Przepisów na syrop z młodych pędów jest mnóstwo – właściwie każdy ze znawców tematu ma swój. Ja jednak chciałabym zwrócić uwagę na kilka ważnych zasad dotyczących samodzielnego przygotowywania takiego syropu. Związane są one… z moją troską o naturę i zrównoważonym podejściem do czerpania z jej bogactwa. Chodzi mianowicie o to, że pędy na syrop to roczny przyrost drzewa. Ujmując rzecz maksymalnie obrazowo: w miejscu zerwanego pędu nie wyrośnie w tym roku nowa gałązka. Dlatego też absolutnie nie wolno nam zrywać pędów tylko z jednego drzewa. Starajmy się w równiej mierze wykorzystać kilka drzewek i co ważne, najlepiej zrywajmy pędy okalające ten najdłuższy i najgrubszy, środkowy pęd (przewodnik). Poza tym zrywamy tylko tyle, ile potrzeba nam na własne potrzeby. Przyrządzasz syrop tylko dla własnej rodziny? Zbierz tyle pędów, by otrzymany z nich syrop wystarczył na jeden sezon. Nie zrywaj pędów „na zapas”, które potem miałbyś wyrzucić. Ile pędów zebrać w takim razie? Wiele zależy od indywidualnych potrzeb twojej rodziny, od tego, jak często chorujecie i czy zamierzacie pić syrop także profilaktycznie. Jeśli nigdy wcześniej nie robiliście syropu z pędów sosny, na próbę wystarczy nawet średniej wielkości słoiczek pędów i nieco mniejszy słoiczek cukru (w wariancie tradycyjnym). Jeśli potrzebujecie bardziej precyzyjnych danych, oto jeden z polecanych przepisów. 1 kg pędów sosny 800 g cukru I…? To wszystko – przechodzimy do wykonania. Zebranych pędów ani nie myjemy, ani nie obieramy – nie jest to konieczne, bo korzystaliście z drzew nienarażonych na zanieczyszczenia, prawda? (w przeciwnym razie przedsięwzięcie jest bez sensu, syrop ma przecież leczyć, a nie dostarczać toksyn). Łupinki pędów są bardzo cenne – zbierają się na nich żywice, które mają wiele właściwości leczniczych, w tym przeciwzapalnych, tak więc nie usuwajcie ich. Kwiatostany męskie sosny pospolitej Za przygotowanie syropu zabieramy się jak najszybciej po zebraniu pędów. Im dłużej bowiem leżą, tym więcej wody z nich odparowuje, w wraz z nią i olejki eteryczne. Przygotowujemy duży czysty słój. Umieszczamy w nim warstwami pędy i cukier (ostatnia warstwa to cukier). Każdą warstwę ugniatamy drewnianym tłuczkiem lub pięścią każdorazowo przed nasypaniem kolejnej. Na końcu dociskamy mocno całość. Słoik zakręcamy pokrywką (jednak niezbyt szczelnie), albo zakładamy na niego gęstą gazę/szmatkę i zawiązujemy gumką. Słoik odstawiamy w nasłonecznione miejsce, najlepiej parapet. Co kilka dni można dociskać zawartość słoja, by zwiększyć wydzielanie soku. Syrop jest gotowy, gdy cukier się rozpuści, a substancja nabierze koloru herbaty. Trwa to mniej więcej 4 tygodnie. Wówczas dokładnie odciskamy pędy, a syrop przelewamy przez gazę. Teraz produkt możemy przelać do wyparzonych słoiczków i zakręcić. Syrop przechowujemy standardowo w suchym, zaciemnionym i chłodnym miejscu. To przepis tradycyjny. W zdrowszej wersji warto spróbować zastąpić cukier ksylitolem, ewentualnie miodem. Do przygotowania syropu można także wykorzystać spirytus, którym zwilża się pędy przed nastawieniem syropu. Takie pędy należy wówczas odstawić na kilka godzin lub całą noc i dopiero po tym czasie ułożyć w słoju naprzemiennie z cukrem/ksylitolem. Alkohol można dodać także na sam wierzch słoja. Pamiętajcie jednak, że syrop ze spirytusem będzie się nadawał tylko dla dorosłych! Zapytacie może – po co alkohol?? Zgodnie ze sztuką fitoterapeutyczną wyciąga on z roślin te z substancji, które nie rozpuszczają się w wodzie, a często właśnie one są w nich najbardziej wartościowe. W tym przypadku tymi substancjami są to wspomniane OLEJKI ETERYCZNE, takie jak : pinen, borneol, limonen, kamfen, terpineol i kilka innych zawartych w sośnie. Występują w niej także bardzo istotne fitoterapeutycznie felandreny, fitosterole oraz kwasy fenolowe. Pomimo że większość osób robiących syrop z sosny używa do niego wspomnianych młodych pędów wegetatywnych, ja osobiście zazwyczaj sięgam po bardziej wartościowy surowiec jakim są męskie kwiatostany sosny (widoczne na głównym zdjęciu), bo ich wartość jako surowca zielarskiego jest najwyższa. Postępuję z nimi jak z pędami sosny. 🙂 Życzę Wam powodzenia w przygotowywaniu własnego syropu! Agnieszka W. Możecie też kupić gotowy SYROP w sklepie Jak zrobić syrop z młodych pędów sosny? ( 15 votes
W wersji dla dorosłych: 3-5 łyżek spirytusu na 1 l syropu. Przygotowanie. Młode pędy sosny zostaw na godzinę na słońcu, żeby wyszły z nich wszystkie żyjątka. Pędy zasypuj w słoju cukrem warstwowo (warstwa pędów – warstwa cukru itd.). Jeśli robisz syrop dla dorosłych, dodaj spirytus.
Poza dwoma kubkami (0,5 l) pędów sosny potrzebujemy: 0,5 kg cukru. 0,5 l wody. 1 l spirytusu. Pędy wkładamy do słoika i zasypujemy cukrem. Czekamy aż wyciągnie z nich całą wilgoć i całkowicie się rozpuści, co potrwa koło trzech tygodni. Wówczas powstały syrop zlewamy i łączymy z dwiema szklankami gorącej wody.
Syrop sosnowy ma piękny złocisty kolor i wyraźny żywiczny aromat, jest słodki i przepyszny. W medycynie ludowej uważany jest (jak najbardziej słusznie) za lekarstwo na kaszel, ja lubię go również używać jako dodatek do deserów bądź potraw, którym chcę nadać "leśny" aromat (pęczotto z leśnymi grzybami, orzechami laskowymi, odrobiną konfitury z borówek i sosną, mmm
Przepis na syrop z młodych pędów sosny. Jeśli chcesz mieć domowej roboty syrop z sosny wystarczy ułożyć na przemian warstwy pędów i cukru w słoiku, zakręcić go i odstawić w ciepłe miejsce na około tydzień. Powstały syrop z sosny należy zlać do buteleczki i przyjmować 3-4 razy dziennie po jednej łyżeczce.
1dSweit. ekvk9hr3ky.pages.dev/38ekvk9hr3ky.pages.dev/22ekvk9hr3ky.pages.dev/12ekvk9hr3ky.pages.dev/78ekvk9hr3ky.pages.dev/45ekvk9hr3ky.pages.dev/26ekvk9hr3ky.pages.dev/57ekvk9hr3ky.pages.dev/84
jak zrobić syrop z sosny pędów